Do Chorwacji można dojechać samochodem kilkoma trasami, zależnie od naszego budżetu oraz czasu zaplanowanego na przejazd. TRASA NAJDROŻSZA przez Czechy i Austrię (zalecana trasa) Najbardziej popularną trasą z Polski do Chorwacji jest trasa najszybsza, najprostsza i najdroższa, ponieważ musimy wykupić winiety na przejazd autostradami przez Czechy/Austrię i Słowenię. W Polsce i Chorwacji przejazd jest odcinkowy, płatny na bramkach. POLSKA (przykładowo z miasta BYTOM (Śląsk)) CZECHY (kierunek Ostrava/Brno) AUSTRIA (kierunek Wiedeń/Graz) SŁOWENIA (kierunek Maribor) CHORWACJA (kierunek Zagrzeb/Karlovac i następnie zależenie od kierunku podróży, autostrada A6 w kierunku Rijeka/Istria lub autostrada A1 w kierunku Split), czyli wybieramy miejscowość w nawigacji, gdzie jedziemy i nawigacja prowadzi do celu przez płatne odcinki (Bramki) aż do celu 🙂 Przy najszybszej trasie, każda nawigacja GPS (smartfon, nawigacja) pokaże najszybszą drogę jak wyżej, jedynie pod domem wpisujemy, np. OREBIĆ CHORWACJA w nawigacji i trasa zostanie przeliczona, o ile mamy nawigację offline, z aktualnymi mapami krajów przez które jedziemy lub wykupiony Internet w smartfonie i jedziemy za pomocą Google Mapy lub HERE, gdzie online przez cały przejazd nawigacja będzie aktualizować trasę, a gdy wystąpią korki, problemy, to te nawigacje zasugerują inne drogi, by szybciej dotrzeć do celu. @ Taką trasę preferuję, bo jest najwygodniejsza, nie trzeba rozważać, jak objeżdżać, kombinować, zastanawiać się, czy dobrze zjechałem, przecież jadę na wakacje i nie mam ochoty się denerwować, a mknąć prosto na wakacje… Mam świadomość, że można zaoszczędzić, kupując winiety na stacjach, ale osobiście nie ma to dla mnie większego znaczenia, ja wolę kupić wcześniej wszystko w Polsce i potem skupić się na celu. Z tym nastawieniem w 2017 roku jechałem i nagrałem dla Was film z całej podróży, z noclegiem w Karlovac i zahaczając o Jeziora Plitwickie (warto!). Ewentualnie można jechać bez noclegu lub zatrzymać się w Austrii Graz – w hotelu OEKOTEL Kilka ujęć z hotelu OEKOTEL w Austriackim Graz – po drodze do Chrowacji, gdyby ktoś chciał nocleg, ze względu na zmęczenie lub zmęczone jazdą dzieci. TRASA TAŃSZA przez Czechy i Austrię z pominięciem zakupu winiety na Słowenię (nie polecam) POLSKA (przykładowo z miasta BYTOM (Śląsk)) CZECHY (kierunek Ostrava/Brno) AUSTRIA (kierunek Wiedeń/Graz i zjazd 226-Gersdorf do Mureck) SŁOWENIA (kierunek Lenart/Ptuj/Cvetlin(granica z Chrowacją) z pominięciem jazdy autostradą) CHORWACJA (kierunek Zagrzeb/Karlovac i następnie zależenie od kierunku podróży, autostrada A6 w kierunku Rijeka/Istria lub autostrada A1 w kierunku Split) Sporo osób jadąc do Chorwacji jedzie jak wyżej, ale chce nie płacić za winietę w Słowenii (ok. 30 Euro winieta na 1 miesiąc), stąd decydują się na wjazd do Słowenii przez most w Murecku w Austrii (granica na moście), co umożliwia przejazd Słowenii bocznymi drogami (ok. 2 godzin dłużej niż by jechać autostradą z winietami autostradą) i kierować się do miejscowości PTUJ w Słowenii, następnie udać się w kierunku granicy CVETLIN (małe przejście graniczne, do którego jedziemy wąską drogą z serpentynami, ograniczeniem prędkości). UWAGA Autostrada jest objęta winietami niemal do samej granicy, wjazd za PTUJ jest już obwarowany winietą (za estakadą), a najnowszy kawałek do samej granicy, który się buduje, też od jesieni 2018 będzie wymagać winiety!!! Dlatego jeśli bardzo chcemy przejechać Słowenię bez winiet, to dokładnie to musimy rozważyć, czy strata ok godziny do 2 godzin, jadąc bocznymi drogami, przy różnych ograniczeniach, nierównościach, serpentynach jest warta w długiej podróży oszczędności 30 EURO… myślę że NIE. Ale jak ktoś się uprze, to poniżej mapka, jak można od PTUJ jechać do innej granicy niż ta z Autostrady, czyli do granicy CVETLIN, ew. inne przejście graniczne. Ja jednak zalecam kupić winietę i szybko bez problemu przeprawić się przez Słowenię autostradą, bez kombinowania. Szkoda nerwów. Na filmie powyżej widać cały przejazd z PL do CRO, bez pomijania autostrady. Ważne by jadąc w Austrii tuż przed granicą ze Słowenią, zjechać za miejscowością Leibnitz na zjeździe 226-Gersdorf i potem od razu w lewo i prostu na Mureck i do granicy na moście TRATE. Za PTUJ dalej unikamy autostrady i kierujemy się na małą granicę CVETLIN. Mapka GOOGLE trasy, z pominięciem autostrady, dla tych, co chcą nie kupować winiety (nie polecam, szkoda czasu, jazdy bocznymi drogami i ew. nerwów, jadąc przez miejscowości ze spowolnionym ruchem): @ Tu zobacz, jak wygląda zjazd z autostrady w Austrii i przejeżdża się granicę A-SLO przez most w Murecku/trate. A tu powrót z wakacji przez tą samą granicę na moście 😉 NIE POLECAM JAZDY z ominięciem autostrady w Słowenii, polecam kupić winietę 30 Euro i przejechać Słowenię wygodnie autostradą i dalej do celu na wakacje. Pamiętaj, chytry dwa razy traci, a tu zawsze na bocznych drogach coś może się zdarzyć. Sporo osób jeździ bocznymi drogami, bo po prostu oszczędza. Ale jeśli odłożyłeś rok na wakacje i masz te 30E, to nie oszczędzaj, kup winietę i jedź komfortowo w jedną i drugą stronę, a nie rób sobie utrudnień, tak uważam. Wybór należy do Ciebie. TRASA PRZEZ SŁOWACJĘ I WĘGRY Z tą trasą nie miałem do czynienia, ale sporo osób jeździ i sobie chwali, koszta winiet podobne do przejazdu trasą przez Czechy i Austrię. POLSKA (przykładowo z miasta BYTOM (Śląsk) przez Bielsko Białą) SŁOWACJA(kierunek Żylina/Bratysława) WĘGRY (kierunek Gyor/Szombathely) SŁOWENIA (Lendava) CHORWACJA (kierunek Čakovec/Zagrzeb/Karlovac i następnie zależenie od kierunku podróży, autostrada A6 w kierunku Rijeka/Istria lub autostrada A1 w kierunku Split) @ Czy pojedziesz przez Węgry lub Austrię, na pewno dojedziesz do celu :), wybór należy do Ciebie, ja jednak preferuję Czechy Austria, czyli pierwszą opcję trasy. WINIETY do Chorwacji 2018 Kwestia winiet i ich zakup to sprawa indywidualna, gdzie je kupimy (taniej, drożej – wygodnie/mniej wygodnie). Winiety naklejane na szybę obowiązują w Czechach, Austrii i Słowenii. Winiety możemy kupić na stacjach paliw w kraju przed danym krajem, czyli np. jadąc do Czech, już na polskich stacjach kupisz winiety do Czech i innych krajów i tak samo w Czechach kupisz do Austrii, a w Austrii do Słowenii. Kupując na stacjach, winiety kupujemy bez prowizji. W punktach z winietami prowizje mogą być naliczane, tak samo jak zakup przez Internet przez pośredników. Winiety można też kupić na stronach internetowych operatorów autostrad, bez prowizji, na przykład w Słowacji, w języku polskim. Ja od 4 lat wybierałem zawsze opcję zakupu wszystkich winiet już w Polsce, przez Internet, ze względu na to, że lubię mieć załatwione wszystko przed wyjazdem, by potem jedynie jechać na wakacje i nie myśleć o zakupie winiet itd. Po prostu jechać, nawet kosztem prowizji, czyli wyższej ceny. Ja kupuję winiety zawsze tutaj: – trochę drożej, ale wygodnie i przed wyjazdem jestem gotowy, kwestia gustu i wygody. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić w budkach, automatach lub na stacjach paliw, gdzie będzie taniej, ale trzeba o to zadbać po drodze, co nie jest żadnym problemem. Kwestia gustu. Ceny winiet na stacjach paliw bez prowizji pośredniczących (automaty na granicy) na rok 2018: CZECHY do 3,5t na 10 dni 12Euro, 1 miesiąc 17Euro AUSTRIA do 3,5t na 10 dni 9EURO, 2 miesiące 26,20EURO SŁOWENIA do 3,5t na 7 dni 15EURO, 1 miesiąc 30EURO SŁOWACJA do 3,5t na 10 dni 10EURO, 1 miesiąc 14EURO WĘGRY do 3,5t na 10 dni 11EURO, 1 miesiąc 17,67EURO ceny mogą ulec zmianie. Życzę Wam szerokiej drogi i polecam subskrybować kanał na YouTube, na którym jest sporo filmów poradnikowych z Chorwacji, z których uzyskasz różne interesujące informacje. Kliknij: i kliknij czerwony przycisk subskrypcji, a będziesz na bieżąco. Dla zaintersowanych, zapraszam do zapoznania się z podsumowaniem wakacji w Orebić w Chorwacji 2017 Zawsze też można lecieć samolotem do Chorwacji ;), co skróci transport, ale ma też swoje ograniczenia, bo samochodu na miejscu nie ma. A samochodem możemy sporo zwiedzać, bo chyba że wynajmowany samochód lub będziemy niemal cały czas w okolicy docelowego miejsca wakacji. Entuzjasta nowoczesnych technologii pod każdą postacią. Praktyk, który weryfikować musi wszystko i wszędzie. Dodatkowe zainteresowania: Informatyka, Elektronika, Elektryka, Motoryzacja, czyli technika pod każdą postacią. Redaktor naczelny, właściciel i twórca oraz twórca i prowadzący kanał na YouTube, na którego łamach znajdziesz recenzje, testy, poradniki wideo. Website:
Droga Do Chorwacji 2023 bez granic .Ceny Paliwa .Trasa Słowacja-Węgry . 32.84 MB • 35:59 EPIC CROATIAN ROAD TRIP Zagreb to Zadar w EasyRentCars Car Rental Croatia Travel Vlog
Tradycyjnie już, przedstawiamy aktualne ceny paliw w Chorwacji w 2022. Fala większych wyjazdów dopiero przed nami, nie mniej jednak, warto więc już teraz rozpocząć wstępną kalkulację wakacyjnych kosztów. W minionych latach ceny benzyny, diesla i LPG na stacjach paliw w Chorwacji nie odbiegały mocno od tych przedstawianych na początku roku. Rząd Republiki Chorwacji zamroził ceny paliw na wszystkich stacjach poza stacjami na autostradach. Zdarza się jednak, że również na autostradach cena jest „zamrożona” – ma to miejsce w przypadku obwodnic lub najbliższych okolic dużych miast, np. Zagrzebia czy Splitu. Aktualnie, na dzień 26 lipca, ceny na stacjach paliw poza autostradami zostały zamrożone na poziomie Euro95 – 12,03kn/L, Diesel – 12,89kn/L Ceny paliw w Chorwacji [stan na 26 lipca 2022r.] Poniżej znajduje się tabela z cenami paliw, która będzie aktualizowana co pewien czas. Ceny podane są w Kunach (przelicznik na 7 lipca – 1Kn = 0,63zł). Do podsumowania wykorzystaliśmy cennik pięciu dostawców paliw tj. INA, Tifon, Lukoil, Crodux i Petrol. W zależności od lokalizacji stacji, ceny tych samych rodzajów paliw mogą nieznacznie różnić się między sobą. Pamiętajcie by przed wyjazdem sprawdzić aktualny cennik! Ceny paliwa – benzyna EUROSUPER BS 95 Adria Oil 95 Adria Oil 95 G-POWER Coral Croatia Fuelsave EuroSuper 95 Crodux Derivati Dva 95 BS MaxPower INA – Industrija nafte 95 INA – Industrija nafte 95 CLASS – nije u portfelju INA – Industrija nafte 95 CLASS PLUS LUKOIL Croatia BS 95 ECTO LUKOIL Croatia BS 95 Petrol MAX EUROSUPER 95 Tifon Eurosuper 95 BS Ceny paliwa – benzyna EUROSUPER 100 Coral Croatia V-Power EuroSuper 100 Crodux Derivati Dva 100 BS MaxPower INA – Industrija nafte 100 CLASS PLUS LUKOIL Croatia Eurosuper 100 Petrol MAX EUROSUPER 100 Tifon Eurosuper 100+ BS Premium Ceny paliwa – diesel EURODIESEL BS Adria Oil Adria Oil G-POWER Coral Croatia Fuelsave EuroDiesel Coral Croatia V-Power EuroDiesel Crodux Derivati Dva BS Crodux Derivati Dva BS MaxPower INA – Industrija nafte ARKTIK INA – Industrija nafte INA – Industrija nafte CLASS PLUS LUKOIL Croatia BS LUKOIL Croatia BS ECTO Petrol Petrol MAX EURODIZEL Tifon Eurodiesel BS Tifon Eurodiesel BS Premium Ceny paliwa – gaz LPG AUTOPLIN Adria Oil Coral Croatia LPG Autoplin Crodux Derivati Dva MaxPower INA – Industrija nafte LUKOIL Croatia (UNP) Petrol MAX AUTOPLIN Tifon LPG Przydatne informacje dla podróżujących do Chorwacji samochodem Podróżujesz do Chorwacji samochodem? Poniższe informacje mogą Ci się przydać. Sprawdź! Mandaty w Chorwacji. Co musisz wiedzieć!Polscy Policjanci w ChorwacjiSystem ENC w Chorwacji – gdzie kupić i jak płacić?Ceny autostrad w ChorwacjiWiniety Czechy. Ceny autostrad w CzechachWiniety Austria. Ceny autostrad w AustriiWiniety Słowacja. Ceny autostrad na SłowacjiWiniety Słowenia. Ceny autostrad w SłoweniiWiniety Węgry. Ceny autostrad na WęgrzechIle alkoholu można wywieźć z Chorwacji. Przepisy celneSamochodem elektrycznym do Chorwacji. Mapa stacji do ładowania pojazdów elektrycznych Nawigacja wpisu Może Cię zainteresować: Zostaw komentarz
#Chorwacja #Trasa #Winiety #2021 #Granice #Chorwacja_samochodem #Opłaty #Szczepienia #croatia2021 #przygoda #zagrzeb #austria #room_tour #testy #droga #Chor
Samochodem do Chorwacji – przyjemna i spokojna podróż z dzieckiemPodróż samochodem z dzieckiem do łatwych nie od kilku lat podróżujemy do Chorwacji samochodem i wiemy co się u nas sprawdza, a co niekoniecznie. Sezon wakacyjny w pełni i chociaż coraz częściej pojawią się plany wakacyjne dotyczące samolotu, jednak za każdym razem kończy się na pełnej atrakcji, kilkunastogodzinnej wyprawie samochodowej. Nie narzekamy jednak, przez te kilka lat udało nam się wypracować taką organizację, że podróż upływa nam spokojnie i mamy wrażenie, że raz dwa jesteśmy na z roku na rok każda nasza podróż wygląda inaczej. Inaczej, kiedy jechaliśmy po raz pierwszy z 9 miesięcznym szkrabem, inaczej w tym roku – już z 4 latkiem. Uwielbiamy jednak te nasze wspólne wyjazdy, obserwujemy, że synek uwielbia poznawać nowe miejsca, nowych ludzi, lubi zwiedzać, oglądać, kosztować nowych potraw. Te wspomnienia zostaną, a wspólne podróże są dla nas przyjemnością i nauką dla nas dni temu zapytaliśmy Was, jakie macie sposoby, aby czas spędzony w samochodzie minął szybciej i przyjemniej. Pisaliście, że sposobów jest wiele: książki, tablety, dużo muzyki, gry podróżne, do tego częste przerwy, najlepiej w miejscu z placem nas wygląda to podobnie. Zacznijmy od początku:Planowanie wyjazdu. Do tej pory planując wyjazd do Chorwacji z naszym synkiem, planowaliśmy wyjazd z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, rezerwując wcześniej nocleg. Oczywiście znamy plusy wyjazdu „w ciemno” (i lekką adrenalinę, kiedy kilka godzin szuka się tego wymarzonego i naj.. naj.. najlepszego miejsca), jednak w obecnej sytuacji wolimy zaoszczędzić sobie niepotrzebnych ewentualnych stresów. Wystarczy nam już tych kilkanaście godzin podróży, nie potrzebujemy dodatkowych dwóch na szukanie odpowiedniego dla nas noclegu. Tym bardziej, kiedy dziecko jest już na skraju swojej wytrzymałości i cierpliwości, a my ledwo żywi fizycznie i psychicznie ? samego początku (kiedy to synek miał 9 miesięcy) wyjeżdżamy do Chorwacji w nocy. To sprawdzało się u nas i za czasów niemowlaka i w obecnej sytuacji. Wyjeżdżamy po kolacji o około 19:00 / 20:00, po godzinie nasz młody globtroter już śpi i zazwyczaj przesypia do 5:00 / 6:00 rano. O tej godzinie jesteśmy już około 200 km przed Splitem, czyli po prostu „rzut beretem”… W tych okolicach jest już zazwyczaj ciepło i około 7:00 nad ranem zatrzymujemy się na dłuższą przerwę połączoną z konkretnym i porządnym śniadaniem. Pamiętajcie, żeby podczas tak długiej podróży często odpoczywać. U nas wygląda to na tyle komfortowo, że oboje prowadzimy i podczas podróży kilkakrotnie wymieniamy się za kierownicą. Taka nawet godzinna przerwa bardzo pomaga. W przypadku jazdy samochodem z dzieckiem, postoje i miejsca takich przerw są bardzo ważne. Jesteśmy zdania, że trzeba je dostosować do rytmu dziecka. Już wyruszając w drogę możemy przecież przewidzieć, że po całej nocy, około 6:00 / 7:00 będziemy musieli stanąć na dłużej, więc łatwiej nam się do tego przygotować: wiemy w jakiej mniej więcej będziemy okolicy, wiemy, że potrzebujemy dużego parkingu z placem zabaw, porządnej kawy i wygodnego miejsca, gdzie możemy zjeść śniadanie, pobiegać i rozprostować to dobra ważne, żeby dobrze zorganizować sobie miejsce w samochodzie, aby podczas tych kilkunastu godzin jazdy, często w nocy kiedy jest totalnie ciemno, szybko znaleźć potrzebne nam rzeczy. Nie ma nic gorszego jak godzinne odgruzowywanie bagażnika w poszukiwaniu ulubionej maskotki czy wody mineralnej. Spędzając kilkanaście godzin w samochodzie, potrzebujemy innego „podręcznego zestawu” dla niemowlaka, a innego dla kilkulatka. Tak więc warto przyporządkować każdej rzeczy swoje miejsce w samochodzie, tak żeby najpotrzebniejsze rzeczy były najbliżej nas. Najlepiej będzie, kiedy zabawki i książeczki będą w organizerze przed dzieckiem, woda do picia pod ręką, komórka w schowku i też koniecznie blisko nas. U nas honorowe miejsce zawsze mają ubrania na ewentualną zmianę przy niespodziewanych sytuacjach, ulubiony kocyk, książeczki, karty do gry, woda do picia (a dla nas kawa) i… mokre chusteczki! Bez takich chusteczek nie mogłabym żyć, a przy dzieciach są absolutnie niezastąpione! Takie chusteczki są do wszystkiego, zawsze i wszędzie. W domu, w samochodzie, na wakacjach. Niezależnie od wieku dziecka (przyznaję nawet, że sama nagminnie z nich korzystam), podczas podróży i potem już na wakacjach na pewno się przydadzą. Do tego podróżna apteczka na “już”, a w niej leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, jakiś specyfik na biegunkę, coś na wypadek ugryzienia jakiegoś robala i do tego plastry. Tak na wszelki zabawki, maskotki, książeczki, karty do gry, planszówki, kolorowanki, naklejki to podstawa. Do tego repertuar ulubionych piosenek i audiobooki. Muszą być koniecznie pod ręką dziecka, żeby w każdej chwili mogło się czymś zainteresować. W samochodzie warto przeznaczyć na to dużo miejsca. Znacie sytuację, kiedy dziecko wsiada do samochodu i po 5 minutach pyta: „Masz moje autka?”, „Pokolorujemy coś”, „Gdzie są książeczki o Franklinie?”, „Nieee, może jednak poczytamy o Złomku?”, „Zagramy w Piotrusia?”. Te wszystkie ulubione zabawki i książeczki na 100% powinny się znaleźć pod ręką podczas tak długiej podroży. Tak, podczas tak męczącej podróży zdarzają się kryzysy i nie pomaga nawet ulubiona przytulanka. Wtedy rzecz jasna telefon lub tablet z bajkami będzie wybawieniem. W podróży oglądanie bajek zdarza nam się jednak rzadko, może dlatego że po całej przespanej nocy, naprawdę mamy mało czasu na Może jednak samolot?Samolot do Chorwacji kusi coraz bardziej i coraz częściej. Obecnie Polska ma już regularne loty do Zadaru, Splitu czy Dubrownika. Trochę się jednak tego obawiamy, bo z pewnością będzie inaczej niż dotychczas. Czeka nas bardziej rygorystyczne pakowanie (o zgrozo! jak nie spakować setek rzeczy, które „spokojnie” zawsze mieszczą się do samochodu??!!). Gdy się zdecydujemy, na pewno o tym napiszemy ?6. Wyjazd zorganizowany do z pewnością pomysł wart uwagi i całkiem ciekawa alternatywa dla wyjazdów własnym samochodem. Wyjazdy zorganizowane przez polskie biura podróży, takie jak ITAKA będą z pewnością wygodne i dopięte na ostatni guzik. Ich oferta jest bogata i dotyczy dowolnych terminów, również tych przed i po sezonie! Sprawdźcie sami: Wam szerokiej drogi i wspaniałych wakacji w Chorwacji!
Ceny paliw w Chorwacji: b enzyna ok. 6,50-7 zł/l, gaz ok. 2,80 zł/l. Mandaty w Chorwacji należą do dość wysokich: rozmowa przez telefon podczas jazdy to mandat nawet 900 zł, jazda z dzieckiem bez fotelika samochodowego – 600 zł, jazda bez zapiętych pasów – 600 zł.
Bloguje od 2 i pół roku. Wszystkie publikacje na blogu czy fanpagu, nie sięgają w tył bardziej niż do maja 2016 roku. Nieco ponad dwa lata to dość krótko w porównaniu z tym, ile wspomnień udało mi się zgromadzić i ile miejsc odhaczyć na mapie. Moją pierwszą poważną podróż odbyłam w roku 2011, mając wtedy 17 lat. Pamiętam jak dziś, gdy znajomy wchodził do pociągu przez okno, by zająć nam miejsca, w drodze nad morze. Do roku 2016, tych podroży było co najmniej 6. Nie będę teraz liczyć. Przy okazji naszych ostatnich wakacji w Chorwacji, naszło mnie, by podzielić się z wami naszą chorwacką przygodą sprzed 4 lat. Tegoroczny wypad do Chorwacji nie był moim pierwszym. Było to jeszcze zanim wyemigrowaliśmy do Anglii, zanim zaczęłam blogować i zanim zaczęłam używać internetu w telefonie, Instagrama i Facebooka niemal 24 godziny na dobę. Mimo iż było to 4 lata, temu świat był nieco inny, nie mówiąc już o starej wersji mnie, która chyba wymieniła wszystkie możliwe poglądy na nowe. Nie jestem już tamtą Emilią, a wzbogaconą o doświadczenia, wersją, w odrobinę starszym, ale ciągle sprawnym wydaniu. Rok 2015 był czasem, kiedy to w rok po skończeniu szkoły, załamywałam ręce nie mogąc znaleźć pracy. Z perspektywy czasu widzę, że to raczej moja niedojrzałość sprawiała, że podchodziłam do tego dość dziecinnie, nie chodząc na wszystkie rozmowy i będąc bardzo wybredną w kwestii wynagrodzenia. Po tym, jak wyrzucili mnie z salonu piękności za zły wygląd, całkowicie załamana znalazłam prace w warzywniaku, na warszawskim Ursynowie. Ekipa była naprawdę fajna, ale praca zdecydowanie za ciężka i jak to bywa w Polsce, na czarno. Przy okazji wakacji moja frustracja sięgnęła zenitu i postanowiłam się zwolnić. Nasza sytuacja (moja i Arka) nie była znowu taka najgorsza. Oboje mieliśmy niejako zapewnioną opiekę. W pewnym momencie już nie wiem czyj to był pomysł, (podejrzewam, że mój, bo to ja przejawiam chęć eksploracji świata) wymyśliłam, że fajnie byłoby pojechać w podróż. Nie byle gdzie, bo nad Morze Czarne lub Adriatyckie. Idea przekuta w realizacje. Czasami się zastanawiam, gdzie podziała się moja odwaga? Od tamtej wyprawy minęło 4 lata i już nie przejawiam takiego zapału do realizacji moich planów. Posiadanie pieniędzy nie jako wrzuca ludzi w strefę komfortu, z której ciężko się ruszyć. Zanim wyruszyliśmy w Europe, przez kilka dni intensywnie studiowałam mapę i dokładnie analizowałam koszty. Jak na tamte czasy, a nie były zbyt odległe, mieliśmy dość ograniczone budżety. 1000 zł na głowę, na tygodniowe wakacje wliczając noclegi, przejazdy i jedzenie. Samoloty nie wchodziły w grę, bo wszystko było organizowane niemalże na ostatnią chwilę. W ostateczności zdecydowaliśmy się na podróż autostopem, z Wiednia do Chorwacji i dalej nad Morze Adriatyckie. To był nasz jedyny cel. Znaleźć się, gdzieś na plaży, nad Morzem Adriatyckim. Mecząca podróż, czyli o tym, jak droga potrafi być wyboista, ale warta celu, jeżeli tylko się nie poddasz. Kupiliśmy bilety na Polskiego Busa w cenie jakiś 100 zł na osobę, zgromadziliśmy osprzęt – namiot, karimaty, buty do wody, okulary do nurkowania i masę ciepłych, niepotrzebnych rzeczy. Moje wakacje nigdy w życiu, nie były tak niezaplanowane, jak wtedy. Założyliśmy na plecy ważące po 20-30 kg plecaki i wyruszyliśmy w naszą podróż. Wyjazd do Wiednia był późnym wieczorem. W stolicy Austrii byliśmy o godzinie 6:00 rano. Był to czas nieprawdopodobnych upałów w tym kraju. Termometry przekraczały 30 stopni już o godzinie 8:00 rano. Wysiadając z autobusu w centrum Wiednia, musieliśmy dostać się na autostradę do Graz w Austrii, a potem do Mariboru na Słowenii. Zacznijmy od tego, że nikt nie łapie stopa w centrum miasta. By dostać się na obrzeża, musieliśmy przemaszerować z plecakami dobre 7 km. Tamtego dnia nie czułam moich barków i przeklinałam moje umiejętności pakowania się. Stanęliśmy gdzieś przy wjeździe na wiadukt z tekturową tabliczką wskazującą na miasto Graz, w miejscu, w którym tylko idiota by się zatrzymał i czekaliśmy na transport. Mimo kiepskiej lokalizacji, po około 20 minutach już jechaliśmy w stronę naszego punktu docelowego. Facet, który nas zabrał, sam kiedyś podróżował autostopem, dlatego nie miał szczególnych oporów przed autostopowiczami. Widoki po drodze odbierały dech. Austriackie autostrady i góry to coś naprawdę niesamowitego. Droga sama w sobie jest przyjemnością. Autostrada przed Graz Na około 20 km przed samym Graz, nasz kierowca wpadł na genialny pomysł, że wysadzi nas na stacji benzynowej, bo tak będzie łatwiej nam coś złapać. Stacja benzynowa i pierwszy poważny kryzys. Okazało się, że była to najgorsza, możliwa decyzja, jaką mogliśmy podjąć. Owa stacja benzynowa była zbudowana na wzgórzu, a samochody zatrzymywały się na niej jadąc z dwóch, różnych stron, co jest tam podobno dość rzadko spotykane. O podwózkę pytaliśmy Polaków jadących do Chorwacji oraz całą resztę innych podróżnych. Albo nie chcieli nas zabierać, a gdy chcieli okazywało się, że jadą w zupełnie inną stronę. Polacy tłumaczyli się zepsutym samochodem albo za małą ilością miejsca w kamperze. Arek chciał już na tej stacji rozstawiać namiot i spać. Spędziliśmy na niej 6 godzin, spaleni austriackim słońcem. Gdybym wiedziała, że to wszystko okaże się takie trudne, to bym się na to nie porywała. W tamtych czasach nie mieliśmy zdalnego Internetu, a ja nawet nie miałam porządnego telefonu, który by się nie rozładowywał po 30 minutach od włączenia danych komórkowych. Wydawało nam się, że znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia. Nasz bagaż Zawsze jest jakieś wyjście. Na mapie offline, którą wcześniej pobrałam na ten mój malutki ekran, udało nam się znaleźć lokalną drogę na tyłach stacji benzynowej, którą to udaliśmy się do wsi oddalonej o jakieś 5 km, by tam złapać autobus do Graz. Uwierzcie mi, to była tułaczka. Nie wiem jak Mojżesz mógł wędrować do ziemi obiecanej przez 40 lat? Gdybym była w jego orszaku, zawróciłabym już na starcie. Nie dosyć że podczas naszej drogi było upalnie, to jeszcze co rusz podchodziliśmy pod górę lub z niej schodziliśmy. W pewnych momentach myślałam, że plecak mnie przeważy. Koło godziny 17:00, udało nam się w końcu złapać autobus do miasta. Widoki w drodze do wsi. Byliśmy tak brudni i śmierdzący, że nawet ja nie chciałabym siedzieć z nami w samochodzie. W mieście zjedliśmy chińszczyznę i sfrustrowani dalej poszliśmy łapać stopa. By znaleźć odpowiednie miejsce, musieliśmy przejść jakieś 4-5 km. Powiedziałam wtedy Arkowi, że choćby nie wiem co, nie zostanę w Graz na noc, bo Austria jest dużo za droga jak na nasz budżet. Moja mina mówi wszystko. Najszybszy stop w mojej karierze. Stanęliśmy na drodze z tabliczką Maribor o godzinie 18:00-18:30 wieczorem. Ledwo podniosłam ją do góry i zatrzymała się przemiła Słowenka, około 30 lat, która wracała właśnie z pracy do Mariboru. Ludzie na Słowenii jeżdżą pracować do Austrii, bo bardziej im się to opłaca. Z Graz do Mariboru było jedynie 70 km. Na nasze pytanie, dlaczego się zatrzymała? Powiedziała że nie wie, że nigdy nie zabierała ludzi na stopa i że coś jej mówiło, by się zatrzymać. Dzięki bogu! W tamtym momencie, poczułam jakby moje prośby zostały wysłuchane. Zabrała nas do Mariboru, znalazła hostel i odstawiła do rąk własnych, samego właściciela. Emilio, bo tak było mu na imię, okazał się jej znajomym czy znajomym znajomego. Emilio, był Hiszpanem o kręconych włosach, który to znalazł swoją miłość na Słowenii i osiedlił się na stałe. Przemiły człowiek. Dał nam łóżka w pokoju wieloosobowym, w którym byliśmy jedynymi lokatorami. W Mariborze turyści są tylko przejazdem. Zatrzymują się tam na noc, w drodze nad Morze Adriatyckie. Miejsce cudowne i klimatyczne tylko ciche. Z Mariboru do Chorwacji było jeszcze całkiem daleko, a nam nie uśmiechało się znowu stać z tymi nieszczęsnymi plecakami, gdzieś na zadupiu, mając nadzieje że szybko coś złapiemy, zwłaszcza kiedy nasze barki odmawiały posłuszeństwa. Hostel w Mariborze. Taras który bardzo dobrze wspominam. W głowach pojawił się nowy pomysł. Bla Bla Car. Był to pierwszy raz, kiedy spróbowaliśmy tego serwisu. Znaleźliśmy na nim czesko-polską parę, jadącą samochodem z Wiednia do Chorwacji. Lokalizacja końcowa nie do końca była znana. Cena z Mariboru wynosiła 50 zł za osobę. Mieli podjechać dopiero o 17:00, dlatego mieliśmy cały dzień na zwiedzanie miasta. Nie specjalnie jest o czym mówić, jeśli chodzi o Maribor. Oprócz tanich papierosów, najstarszego wina pnącego się po murze na świecie i parku z kolorowymi rybami, nie było tam specjalnie nic ciekawego do roboty. Najstarsze wino na świecie w Mariborze Maribor Czerwonym samochodem z Czechem i Polką do Chorwacji. Podjechali po nas o godzinie 17:00. Oni, tak jak i my jechali na dziko do Chorwacji z jedną tylko przewagą, mieli swój samochód. Gdzieś koło godziny 24:00 wpadli na pomysł, by wyrzucić nas na autostradzie przy wlocie do Zadaru. Ewidentnie nie interesowały ich nasze losy. Wiadomo tylko było że mają zamiar przenocować na jakimś campingu. Stwierdziliśmy że gdziekolwiek zajadą, pojedziemy z nimi, a potem nasze drogi się rozejdą. I tak w nocy, zajechaliśmy do Solaris Beach Camp oddalonego jakieś 100 km od Zadaru. Niestety ceny były dość przerażające. 20 euro za dobę za namiot wydawało nam się horrendalną kwotą, zwłaszcza że słyszeliśmy o tańszych miejscach. Koniec końców porównując to miejsce z innymi, które widzieliśmy podczas tego wyjazdu, zakładam że chyba lepiej nie mogliśmy trafić. Tak wyposażonego campingu, jak tamten nigdy wcześniej nie widziałam. Solaris Beach Camp Solaris Beach Camp W tym roku postanowiliśmy odwiedzić to miejsce przy okazji pobytu w Szybeniku. To było bardzo dziwne uczucie wrócić w to samo miejsce po 4 latach i zobaczyć to wszystko jeszcze raz. Nostalgia to odpowiednie słowo. Nie za bardzo lubię ten stan. Przemijalność rzeczy mnie przeraża. Pamiętam moją frustrację następnego dnia rano, gdy zorientowaliśmy się że w sumie to jako jedyni jesteśmy tu bez samochodu i utknęliśmy na totalnym zadupiu. Mimo atrakcji, jakie znajdowały się na terenie obiektu po kilku dniach pobytu w ,,raju” zaczęło nam się nudzić. Jak pisałam, wyjazd ten był bardzo niezaplanowany. Skąpiliśmy sobie jak typowe Cebulaki. Mimo że mieliśmy pieniądze, codziennie jedliśmy jedynie bułki z serem i pomidorem, no bo nie mieliśmy dostępu do kuchni, a posiłki w restauracjach były zdecydowanie za drogie. Trochę śmieszą mnie tamte wakacje. Mam wrażenie że mimo większej odwagi, byłam dużo bardziej nieogarnięta. Nie zdawałam sobie sprawy z wielu rzeczy. Po powrocie do tego samego miejsca, zastanawialiśmy się jak mogliśmy wtedy siedzieć tam kilka dni, odwiedzając tylko Szybenik, kompletnie nie zdając sobie sprawy że mamy tak blisko do wodospadów Skradniski Buk. Jak się okazuje podróżowania też się trzeba nauczyć. Szybenik Mimo iż tak bardzo chcieliśmy jechać do Chorwacji i znaleźć się nad morzem, koniec końców zaczynało być nużąco. Postanowiliśmy że będziemy powoli wracać, ale po drodze udamy się do Zadaru. Zadar Z tego, co pamiętam w Zadarze spędzaliśmy cały dzień i połowę kolejnego. Już nie wiem, w jakim hostelu spaliliśmy, ale pamiętam że poznałam tam bardzo fajnych ludzi. Zanim jednak to się stało skakaliśmy, a raczej Arek skakał z pobliskich klifów, a następnie oglądaliśmy zachód słońca na morskich orguljach . Morskie orgulje, to takie schody schodzące do wody, w których są rury. Kiedy woda uderza o rury tworzy się muzyka. Przy schodach znajduje się też pozdrowienie słońca, czyli wielki panel słoneczny wbudowany w podłoże, który wieczorem świeci na różne kolory. Można po nim chodzić i się bawić. Klify w Zadarze Pozdrowienie słońca w Zadarze Zachód słońca w Zadarze był bardzo dobrym podsumowaniem tego wyjazdu. Zdecydowanie najbardziej pamiętam początek i koniec tego wyjazdu, przez wzgląd na targające mną emocje: zmęczenie, frustrację, szczęście, zachwyt, wdzięczności i inne. Pamiętam to tak wyraźnie jakby wczoraj. Powrót Powrót do Polski okazał się zdecydowanie prostszy. Ponownie zdecydowaliśmy się na Bla Bla Car. Za 100 zł z Zadaru do Katowic wróciliśmy z polską parą i jakąś dziewczyną, która jechała z wyspy Pag i zdecydowanie nadużywała słowa dwu pas. Nie mam pojęcia skąd była i co tam dokładnie robiła, ale po kilku godzinach jej gadania o dwu pasie, naprawdę mieliśmy dość. W Katowicach biegliśmy na pociąg do Łodzi, a potem do Warszawy. Podróż to uświadomiła mnie w kilku sprawach. Po pierwsze: Każda idea przekuta w realizacje znajduje w końcu swoje spełnienie. Po drugie: Droga do celu potrafi być bardzo wyboista. Jeżeli wiesz dokąd zmierzasz, nie powinna cię przerażać. Po trzecie: Brak planu na wakacje może okazać się nudą na wakacjach. Chociaż w naszym przypadku było to raczej mało kreatywne myślenia. ( Spokojnie, wszystkiego można się nauczyć.) Po czwarte: Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji. Po piąte: Nigdy nie wiesz, czy to twój pierwszy czy ostatni raz w miejscu w którym jesteś. Po szóste: Większość spakowanych przez ciebie rzeczy, nie przyda ci się na wakacjach. Po siódme ostatnie: Niektóre rzeczy dzieją się tak, jakby były zaplanowane i przesądzone z góry, jedyne co możemy wtedy zrobić, to zareagować tak by być z nich zadowolonym. Moja historia dobiegła końca. Mam nadzieje że wam się podobała i będziecie wracać po więcej. —-> by być na bieżąco polub mnie na fanpagu.
Można tam wykupić winietę przez internet, podając numery rejestracyjne pojazdu, dla którego taką winietę wykupujesz. Czyli działa tam tak zwana e-winieta. Można wykupić ją na 10 dni, 30 dni lub rok. W zależności na jak długo się do Chorwacji wybierasz, najpopularniejsza będzie zapewne 10-dniowa lub 30-dniowa.
[AKTUALIZACJA r.] Obecnie przy ogólnodostępnych elektronicznych mapach z GPS, darmowej nawigacji w telefonie ( ja z powodzeniem korzystam od kilku lat z aplikacji Here), planerach tras google dla nawet przeciętnego niedzielnego turysty dojazd do Chorwacji nie powinien stanowić dużego problemu. Jednak biorąc pod uwagę mnogość zapytań w tej materii i duże zainteresowanie Chorwacją zagadnienie wydaje się być warte ujęcia w nieco szerszej perspektywie, niż tylko zaznaczenie na mapie startu i mety naszej wakacyjnej podróży. Mój pierwszy wyjazd do Chorwacji w 2005 roku zaplanowałem bez elektronicznych gadżetów przy wykorzystaniu jedynie dwu częściowej, bardzo niedokładnej papierowej mapy, kupionej jako dodatek do gazety. Za przewodnika posłużyło mi podarowane zdjęcie z przepięknym widokiem na kamienistą plażę Chorwacji oraz myśl – chcę tam być! To zdjęcie jest do dzisiaj na moim biurku. W tym artykule znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania, które nurtują każdego kto planuje wyjazd samochodem do Chorwacji : trasę wybrać ? warto ominąć płatną autostradę w Słowenii ? opłaty w drodze do/i z Chorwacji – co, gdzie, za ile kupić bez przepłacania? i za ile zatankujesz na trasie paliwo, także LPG? dokumenty są niezbędne oraz w co musisz wyposażyć Twój pojazd jadąc do Cro? kosztuje przejazd do/ z Chorwacji ? są alternatywne środki transportu? Od 2009 roku jestem fanem i członkiem forum miłośników Chorwacji Tam zasięgam porad, czasem także pomagam poszukującym odpowiedzi, znajduję wszystkie niezbędne a co najważniejsze – sprawdzone informacje. Prawdziwa, daleka od chaotycznego mainstreamu skarbnica praktycznej wiedzy o Chorwacji. Warto poszukiwania na nurtujące pytania skierować właśnie na to forum. Poza tym zawsze jest pod ręką wyszukiwarka. Najważniejsze to zdrowy rozsądek, myślenie i szukanie odpowiedzi. [aktualizacja 2017] Od 7 kwietnia 2017 r. zaostrzono kontrole na granicach zewnętrznych strefy Schengen, co przełożyło się na dłuższy czas oczekiwania na granicy z Chorwacją. Jak ominąć zatłoczone przejścia graniczne na granicy Chorwackiej z Węgrami i Słowenią? Jak uniknąć korków na granicy z Chorwacją – odpowiedź znajdziesz tutaj [klik] Zjazd z autostrady do Chorwacji? Która trasa do Chorwacji będzie najlepsza? UWAGA !!! Szczegółowe informacje dotyczące tranzytu i przepisów Covidowych aktualizowane na bieżąco znajdziesz tutaj: dostępny także jako apka. Na przykładzie moich 7 tras z Katowic do Chorwacji (Trogir, Ciovo, Jesenice, Moscenicka Draga,Vinisce): a)[1116 km – 10h,29m] Trasa najszybsza: Czechy Ostrava/Brno➥Austria Wiedeń/Graz➥Słowenia Maribor ➥Chorwacja Zagrzeb /Karlovac – autostrada A1 w kierunku Splitu lub A6 w kierunku Rijeki/Istrii Dodatkowo płatne: autostrady w Czechach, Austrii, Słowenii i Chorwacji. b)[1137 km – 11h,53m]Trasa z objazdem płatnego odcinka autostrady w Słowenii, gdzie +21 km, czasowo +45 minut z zyskiem minimum 30 euro jadąc na dni. W trakcie sezonu, przy wyjeździe weekendowym ta trasa będzie szybsza od wariantu „a” ! Czechy Ostrava/Brno➥Austria Wiedeń/Graz/Mureck (ZMIANA OD Lenart/Ptuj(most w centrum)/Videm pri Ptuju/ Zgornji Leskovec ➥Chorwacja Cvetlin/Trakoscian/Zagrzeb/Karlovac a dalej autostradą A1 w kierunku Splitu lub A6 w kierunku Rijeki/Istrii. Dodatkowo płatne: autostrady w Czechach, Austrii i Chorwacji. c)[1096 km – 11h,47m] Trasa z pominięciem płatnej autostrady w Słowenii, gdzie to najkrótsza kilometrowo trasa jednak czasowo +1h do najszybszej trasy ale z zyskiem minimum 30 euro i parę litrów zysku na mniejszym spalaniu 🙂 Czechy Ostrava/Brno➥Austria Wiedeń/Ilz/BadRadkersburg ➥Słowenia Spuhlja➥ Chorwacja Cvetlin/Trakoscian/Zagrzeb/Karlovac a dalej autostradą A1 w kierunku Splitu lub A6 w kierunku Rijeki/Istrii: Dodatkowo płatne: autostrady w Czechach, Austrii i Chorwacji. d)[1105 km – 12h,11m] Trasa przez Słowację ,Węgry, Słowenię (Koszty zestawu winiet podobne jak przy trasie przez Czechy i Austrię -szczegóły w Słowacja Żylina/Bratysława➥Węgry Gyor/Szombathely➥Słowenia Lendava ➥Chorwacja Cakovec/Zagrzeb/Karlovac a dalej autostradą A1 w kierunku Splitu lub A6 w kierunku Rijeki/Istrii: Dodatkowo płatne: autostrady na Słowacji, Węgrzech i Chorwacji. Trasa raz przerabiana w 2007 roku. Bez zachwytu. Polecam głównie osobom mieszkającym w południowo -wschodniej części kraju. [aktualizacja 2017 rok] …Dociera coraz to więcej dobrych informacji na temat poprawy jakości drogi nr 86 na Węgrzech i szybko postępujących pracach przy Słowackiej autostradzie – kto wie może w tym roku na urlop do Chorwacji pojedziemy przez Słowację i Węgry? [aktualizacja 2017] Już jest długo wyczekiwany kolejny odcinek autostrady w Słowacji (10 czerwca 2017 otwarty odcinek drogi ekspresowej Zwardoń -Cadca), zakończony kolejny etap autostrady M86 na Węgrzech – obecnie konkurencyjna, szybka trasa z południowej Polski do Chorwacji przez Słowację i Węgry (Zwardoń, Żylina, Bratysława,Szombathely, Nagykanizsa) Uwaga ! Zarówno Słowacy jak i Węgrzy mocno suszą na tej trasie 😉 .[Aktualizacja Trasa przetestowana i moje spostrzeżenia-> bardzo uciążliwy odcinek po stronie Polskiej (Przybędza -Milówka), sporo ograniczeń prędkości po stronie Słowackiej, kilka zwężek i zwierzęta leśne na autostradzie. Do tego stanowiska z videorejestratorami… tak, wiem wystarczy jechać zgodnie z przepisami ;). e)Trasa szybka z północno-zachodniej Polski: Szczecin➥Niemcy Berlin/Regensburg➥ Austria (tunele na A9:Bosruck i Gleinalm)/Graz➥Słowenia MLP➥Chorwacja Zagrzeb/Trogir warto ominąć płatny odcinek autostrady w Słowenii jadąc przez Czechy i Austrię do środkowej lub południowej Chorwacji? Omijamy korek na przejściu granicznym SLO-HR „Macelj/Dragonja – w sezonie, w ciągu dnia minimum godzina stania. Jesteśmy w połowie trasy, więc łatwiej o ewentualny nocleg w rozsądnej cenie przy trasie objazdu np. tutaj: Nocleg na objeździe autostrady w Słowenii Możemy zrobić sobie dłuższą przerwę na pyszny obiadek lub kolację z noclegiem na przykład tutaj Siva Caplja Zostawiamy w kieszeni 30 euro (koszt zakupu dwóch winiet na płatną autostradę w Słowenii) Tankując na stacji paliw zaraz po zjeździe z Austriackiej autostrady np. tutaj: B69, 8471 Spielfeld, Austria -> zyskujemy około 20 euro na pełnym baku w jedną stronę (na litrze PB nawet 0,40 euro) … a jadąc przepisowo trendy stylem „ecodrive” nasz pojazd pożre mniej paliwa 😉 drogowe. Winiety 2021. Koszty przejazdu do Chorwacji. Bez stresu i prosto do celu a przede wszystkim tylko sprawdzone, praktyczne informacje! Nie daj się zwariować ! W Czechach już nie [od winiety na Czechy online (klik)] a w Austrii, Słowenii i owszem obowiązują winiety naklejane na szybę, w Czechach, na Słowacji i Węgrzech winiety w postaci wydruku, potwierdzenia w formie sms. Nowość! [Grudzień 2017], winiety na Austrię bez prowizji kupisz także w formie elektronicznej na stronie operatora autostrad w Austrii [klik]. Ciekawostki-Austriacką winietę elektroniczną można edytować przed okresem obowiązywania-numer rejestracyjny oraz termin ważności, można też skrócić 18-to dniowy okres karencji tak, aby obowiązywała już od daty zakupu 😉 !!! Słowackie winiety można kupić bez prowizji na stronie z winietami na Słowackie autostrady (klik). (Strona także w języku Polskim) lub tradycyjnie na stacji paliw, lub automacie na przejściu granicznym a także -> tutaj nowość!, na smartfonie, dzięki bezpłatnej aplikacji eznamka. Węgierskie winiety można kupić na stronie z winietami na Węgierskie autostrady[klik] a tu [klik]wersja z ułatwieniem po polsku -krok po kroku na stacji paliw w kraju tranzytowym. Za granicą na stacjach paliw nie ma prowizji a w punktach z winietami i owszem. Pozostałe winiety (na Austrię /od Austrię także online/, Czechy, Słowenię) kupujemy na pierwszej napotkanej stacji paliw w danym kraju bez prowizji i strachu, że coś się nam wydarzy po drodze. Jest to dobra okazja, aby rozprostować kości, skorzystać – jeśli trzeba z toalety i chwilę odpocząć. Skrócona instrukcja obsługi naklejanych winiet -> każda naklejana winieta na odwrocie ma obrazkową instrukcję obsługi informację w którym miejscu należy nakleić na szybę. Na wypadek kontroli należy zachować kupon kontrolny naklejonej winiety z wpisanym numerem rejestracyjnym…koniec instrukcji. Jeśli jedziesz na więcej niż 10 dni optymalny zestaw w zależności od wybranej trasy to miesięczna winieta na Czechy (naklejka), Słowację (wydruk lub sms) i Węgry (wydruk) a dwie tygodniowe winiety na Austrię (naklejka). Prawie aktualne ceny winiet znajdziesz tu: winiety Europa [kilk], jednak zakup na tej stronie obciążony jest dodatkową prowizją. Analogiczne ceny podwyższone o prowizję jak w PZM’ocie mają stacje benzynowe Shell i BP w Polsce. Najwyższe prowizje dolicza portal „winiety” .Wszystkie winiety można nabyć także przez internet w serwisie z winietami bez extra prowizji. [klik] Jaki z tego płynie wniosek? Zakup winiety jest bardzo prosty! Wszystkie winiety najtaniej i najszybciej kupimy na stacji paliw w danym kraju tranzytowym lub bezpośrednio u operatora autostrad. Wybór należy do Ciebie :). Ja kupuje na pierwszej stacji paliw w danym kraju, gdzie przy okazji mam zaplanowane przerwy w trasie. Chorwacja autostrady – opłata za przejazd autostradami w Chorwacji uzależniona jest od rodzaju pojazdu oraz pokonanego odcinka trasy. Na wjeździe pobierasz bilet a płacisz na bramkach wyjazdowych. Płacić można kartą lub gotówką – w kunach i euro. Przy płatności gotówką w euro resztę otrzymasz w kunach wg. kursu widocznego w okienku operatora na bramce wyjazdowej. Szczegółowy cennik, kalkulator opłat drogowych w Chorwacji znajdziesz tu: cennik autostrad w Chorwacji [klik]. Tutaj [Klik] znajdziesz intuicyjny kalkulator opłat za Chorwackie autostrady od punktu A do B. Szczegółowe przepisy drogowe ( ograniczenia prędkości) dla danego, wybranego kraju znajdziesz dzięki uprzejmości tu: przepisy drogowe obowiązujące w danym kraju [klik] Ceny winiet bez prowizji pośredników, zakup na stacji paliw lub w automacie na granicy 2019 rok: Austria dla pojazdów do 3,5t 10 dni 9,50 € 2 miesiące 27,80 € Czechy dla pojazdów do 3,5t 10 dni 12,15 € 1 miesiąc 17,22 € Słowenia dla pojazdów do 3,5t 7 dni 15,00 € 1 miesiąc 30,00 € Węgry dla pojazdów do 3,5t 10 dni 10,50 € 1 miesiąc 15,00 € Słowacja dla pojazdów do 3,5t 10 dni 10,00 € 1 miesiąc 14,00 € Już za chwilę, już za momencik widok na Ciovo Gdzie i za ile zatankujesz na trasie paliwo, także LPG? Warto rozplanować sobie tankowanie w taki sposób, aby nalewać w kraju, gdzie relatywnie paliwo jest tańsze. W tej kwestii wiele zależy od rodzaju paliwa, wielkości baku, spalania. Dla przykładu przy wyborze wariantu przez Czechy, Austrię, Słowenię najtańsze paliwo jest w Austrii. Oczywiście na autostradzie należy się liczyć z nieco wyższą ceną niż poza trasą. Różnice dochodzą nawet do 0,40 euro na litrze. Uwaga! Nie wszystkie stacje benzynowe nawet przy głównych trasach są czynne 24h. Wspominam o tym, gdyż miałem przymusowy postój na węgierskiej autostradzie czekając godzinę na otwarcie stacji o 2 w nocy. Jeśli jedziesz „na gazie” przydatne będzie info o lokalizacji stacji z LPG, które znajdziesz tutaj [klik]Aktualne ceny paliw na stacjach w Europie znajdziesz tu: ceny paliw w Europie [klik] dokumenty są niezbędne przy wyjeździe do Chorwacji ? Całą strefę Schengen przejedziesz na dowodzie osobistym lub paszporcie – dokument do wyboru. Uwaga ! Data ważności dokumentu tożsamości to minimum 90 dni. Tutaj to możesz sprawdzić [klik] Jaki dokument do Chorwacji? Jedziesz z dowodem osobistym lub paszportem. Przy trasie do Dubrownika przez BiH paszport także nie jest wymagany! Kierowca oczywiście musi posiadać ważne prawo jazdy, dowód rejestracyjny pojazdu z ważnym przeglądem technicznym, aktualną polisę OC. Przy wyjeździe cudzym pojazdem koniecznie zabierz ze sobą upoważnienie do wyjazdu za granicę. Rzadko jest to sprawdzane ale zawsze może trafić się służbista i co wtedy? się ile kosztuje przejazd do Chorwacji? Możesz policzyć sam zanim pojedziesz. Ilekroć z kimś rozmawiam na temat tego, gdzie byłem na wakacjach lub jakie mam plany urlopowe i wspomnę o Chorwacji słyszę „o to pewnie drogi szpas”. Drogo- niedrogo – pojęcie względne. Jak planuję wyjazd to chcę się zmieścić w budżecie. Oczywiście także i w tym względzie – planowaniu wydatków na wyjazd do Cro – znalazłem pomoc na forum . Jednym z narzędzi do wyliczenia kosztów będzie kalkulator w wersji on line ViaMichelin [klik] , gdzie możesz wprowadzić punkt startu, punkty pośrednie i finał trasy. Dla lepszego rozplanowania trasy wpisujesz datę i godzinę startu (przydatne dla lepszego rozplanowania trasy i omijania korków na granicy) Jak skutecznie ominąć korki i nie stać na granicach – opisałem tu [klik] Dodatkowo, jeśli chcesz dla precyzyjnego wyliczenia kosztów uzupełniasz markę i model samochodu 🙂 oraz jego średnie spalanie. Do Ciebie należy wybór czy jedziesz szybciej, czy też omijasz drogi z winietami i odcinkami płatnymi – to opcje indywidualne. Finalnie otrzymujesz takie przydatne informacje jak : mapkę, opis trasy do wydruku, koszty paliwa, koszty winiet, koszty opłat drogowych w Chorwacji Powyższe dane są wystarczające, aby sobie odpowiedzieć na pytanie – ile kosztuje dojazd samochodem do Chorwacji. Chcesz wiedzieć ile kosztują winiety, poszczególne odcinki autostrady w Chorwacji – zerknij nieco wyżej na punkt 3 „opłaty drogowe, winiety”!. W przedstawionej aplikacji możesz także wybrać „usługi dostępne na trasie” hotele, restauracje, stacje benzynowe, obiekty turystyczne. Przykładowa trasa ViaMichelin z wyliczeniem kosztów [klik] obowiązkowe, czytaj zdroworozsądkowe. W krajach, przez które pojedziesz przepisy dotyczące wyposażenia obowiązkowego nieco się od siebie różnią. Niemniej nie rozmieniałem się na drobne i zestawiłem wszystko co wymagane w jedną listę. Poza wyposażeniem wymaganym, poniższy zestaw zawiera też elementy przydatne. Czyli, wyposażenie samochodu w trasie do Chorwacji: kamizelka odblaskowa (dla kierowcy i wszystkich pasażerów pojazdu), apteczka trójkąt ostrzegawczy gaśnica komplet żarówek zapasowych zapasowe bezpieczniki elektryczne podnośnik koło zapasowe i klucz do jego montażu lub zestaw naprawczy linka holownicza srebrna taśma klejąca (!) Informacja dla zachowania spokoju podczas kompletowania wyposażenia -zespół przepisów międzynarodowych z 8 listopada 1968 roku został przyjęty przez wszystkie państwa Unii Europejskiej a w jednym z punktów mówi, że wyjeżdżając samochodem za granicę, musimy mieć tylko to, do czego obliguje nas prawo krajowe, więc nie dajmy się zwariować ! Warto przejrzeć zakres ubezpieczenia naszego samochodu i dotyczące zdarzeń za granicą. Zwróć uwagę na opcję holowania (sprawdź koniecznie limity kilometrów) poza granicami kraju w EU, wariant z samochodem zastępczym lub nawet hotel na czas naprawy (serwis może się wydłużyć). Jeśli nie masz takich wariantów nie przejmuj się – zawsze możesz dokupić ubezpieczenie assistance tylko na czas wyjazdu i na określone ryzyka. Koszt w granicach 100 zł za spokój ducha. Zrób to lub jeśli nie chcesz to już teraz pomyśl, co zrobisz jak Twoje auto odmówi posłuszeństwa w trasie za granicą? Aby zapobiec temu, co można przewidzieć zawsze przed wyjazdem robię mały przegląd samochodu w stacji kontroli pojazdów. Zabezpieczamy sprzęt mechaniczny a co z nami? No właśnie – trzeba też pomyśleć o sobie wyrabiając bezpłatną kartę EKUZ z NFZ. Krok po kroku jak wyrobić kartę EKUZ ? [klik]. Opcjonalnie można zakupić dodatkowe ubezpieczenie podróżne/turystyczne. To nie ustrzeże nas przed niespodziankami ale na pewno zapewni Ci większy komfort psychiczny podczas urlopu. nie masz własnego samochodu to jak inaczej możesz dotrzeć do Chorwacji? Oczywiście można autostopem :). Alternatywą dla własnego samochodu może być wynajem samochodu lub, co w opinii wielu Klientów jest bardziej komfortowe – skorzystanie z usługi firmy transportowej, która zawiezie Cię z Polski wprost na wymarzone, Chorwackie wakacje. Przyjeżdżasz na miejsce wypoczęty i co istotne- nie musisz się martwić o trasę, tankowanie, winiety, ewentualny nocleg w trasie czy dodatkowe ubezpieczenie samochodu. Pakujesz rodzinę, znajomych i ruszasz na urlop! Usługę przewozu do Chorwacji na bardzo wysokim poziomie w nowych, klimatyzowanych pojazdach świadczy firma Pani Bożeny i Piotra. Kontakt do tej profesjonalnej firmy znajdziesz pod linkiem: „Zawiozę Cię właśnie tam, gdzie chcesz -do Cro też 🙂 ” [klik] . Poza dużym doświadczeniem, troską o komfort Klienta firma wyróżnia się także konkurencyjnymi cenami. Przy zamawianiu usługi powołaj się na stronę niedzielnyTurysta PL. Niewątpliwie najszybszym środkiem transportu do Cro jest samolot. W ostatnim czasie operatorzy tanich linii lotniczych w okresie lipiec- sierpień zaproponowali konkurencyjne ceny na przelot z Warszawy do Splitu za jedyne 219 złotych a za trasę Katowice Split 168 zł. Jest też transport szynowy, jednak dość abstrakcyjnie brzmi dla mnie dojazd pociągiem, gdyż podróż z przesiadkami może trwać nawet 30 godzin. Jedak nie ważne czym i jak – ważne aby dotrzeć do wytyczonego celu. Do odważnych świat należy!
- ፆ зጌኘаслиղа исаሟα
- Иፌеλуጅοζըվ նоцևкኁ
- Δотаթиц եтв
- Буծюфፖфол ሪстοзυդι ዝጮснሴմен
Dzięki temu poradnikowi dowiesz się, jaka jest najszybsza i najtańsza trasa do Chorwacji, poznasz wskazówki i koszty dotyczące podróży samochodem do Chorwacji. Chorwacja samochodem – czy warto? W obecnych czasach, gdy bilety lotnicze potrafią kosztować nawet 56 zł lub mniej w dwie strony mogłoby się wydawać, że najlepiej do
Gość TaDI6 Zgłoś Udostępnij Podróż samochodem do Chorwacji - najlepsze trasy Polska - Chorwacja, jakie byście polecili?Ja jechałem przez Słowację i Węgry ale wiem, że sporo osób poleca trasę do Chorwacji przez Czechy i Austrię?Co wychodzi taniej?A co wychodzi szybciej?Z tego co wiem to jadąc na sam kraniec Chorwacji warto zastanowić się nad trasą przez Słowację, Węgry, Serbię i Bośnię i Hercegowinę - wtedy wjeżdżamy na najbardziej wysuniętą na południe część przeciętnie zajmuje Wam dojazd do Chorwacji i jaką trasę do Chorwacji wybrać? Czekam na Wasze opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość spokoloco Zgłoś Udostępnij To wszystko zależy od miejsca z którego startujesz. Południowo-wschodnia Polska to lepiej Słowacja-Węgry itd. Ja osobiście jeżdżę z Warszawy - wtedy mam trasę - Czechy, Austria, Slowenia, Chorwacja. Jadę z reguły tak, że wyjeżdzam po pracy z Warszawy i nocuję gdzieś w trasie, tam gdzie poczuję się zmęczony. Czasem, jak są mega korki na Katowickiej to będzie Cieszyn, czasem dojade do granicy Czesko-Austryjackiej. A raz, jak udało mi się wcześniej wyjechać, to dotarłem jednym ruchem aż do Słowenii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość pandora_wawa Zgłoś Udostępnij ja podobnie jak spokoloco polecam trasę przez czechy i austrię, najgorszy kawałek i tak czeka cię w polsce, szczególnie teraz gdy katowicka jest w remoncie, a potem to juz takie natężenie autostrad jakich w polsce możemy się spodziewać za kilkadziesiąt lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość carolcia Zgłoś Udostępnij A co robicie ze Słowenią? Objeżdżacie jakoś autostrady, czy płacicie winietę na te 40 km drogi między Mariborem a Ptujem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość janek300 Zgłoś Udostępnij Ja na Chorwację jeżdżę przez Austrię. Kieruję się na Graz i wtedy nawet w Austrii nie wjeżdżam na autostradę i obchodzi się bez mojego doświadczenia to w tych samych pieniądzach co w Czechach można przespać właśnie w polecam jazdy ciurkiem bo to męczące i niebezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość carolcia Zgłoś Udostępnij z noclegami w austrii trzeba być ostrożnym, w zeszłym roku znajomi próbowali znaleźć nocleg w okolicach Grazu, około godziny 23 wszystkie hotele były zamknięte na 4 spusty i chcieli nie chcieli doturlali się jakoś do chorwacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość carolcia Zgłoś Udostępnij przestrzegam również przed noclegami na słowenii a konkretnie w mieście Ptuj niedaleko od granicy z Chorwacją, moje doświadczenie pokazuje, ze znalezienie tam hotelu graniczy z cudem, miasto jest dość słabo oznakowane, w końcu pojawił się jakiś hotel w centrum miasta, okazał się być położony przy najbardziej ruchliwej trasie w miescie i jednocześnie linii kolejowej, w nocy nie było tego widać, ale dało się we znaki nad ranem... na dodatek była to droga powrotna, więc przede mną był jeszcze całkiem spory odcinek trasy do pokonania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość maurycja Zgłoś Udostępnij ja też mam koszmarne wspomnienia związane z Ptujem, w drodze na chorwację, około 3 w nocy znaleźliśmy w końcu jakiś otwarty hotel, w którym na dzień dobry śmierdziało oborąniestety była już 3 nocy i nie mieliśmy siły na szukanie czegoś innego, padliśmy ze zmęczenia a rano okazało się ze smród obory oznaczął problemy z kanalizacją i w całym ptuju nie było wody! masakra!niestety nie pamiętam nazwy hotelu, ale poszukam na necie i zrobię mu niezłą antyreklamę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość maurycja Gość spokoloco Zgłoś Udostępnij W trasie to ciężko być wybrednym jeżeli chodzi o noclegi, po prostu padasz w pierwszym lepszym noclegu do jakiego dojechałaś. I niestety, zawsze się okazuje że trafiasz do jakieś ogromnej dziury za którą płacisz miliony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość maurycja Zgłoś Udostępnij zgadza się, w trasie nie należy wybrzydzać, ale myślę, że to forum to doskonałe miejsce żeby się przed ekstremalnymi przeżyciami przestrzegać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 4 lata później... Gość karo88 Zgłoś Udostępnij Jak podróż do Chorwacji to tylko z biurem Planujemy Wakacje! Byłam tam kilkakrotnie, zawsze z własnym dojazdem. Na miejscu miałam załatwiony nocleg i 10-dniowy pobyt. Można było odpocząć i zregenerować siły za wszystkie czasy J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość ANDY66 Zgłoś Udostępnij Witamdo Chorwacji jeżdzę ze śląska i zawsze w ciemno. jeszcze się nie zdażyło ( a byłem już dobre kilka razy) żeby nie znaleźć noclegu przy samym morzu. Jadę przez Słowację na Bratysławe i do ęgier przez Słoweni (Landawa)Dalej to już zależy od celu podróży ale z regóły to Chorwacja na południe za Splitem(moim zdaniem najpiękniejsza i najtańsza) Jadę jednym ciągiem ok 13 godz. Fakt ,męczące ale nie mam problemu z nieciekawymi hotelami .jestem na miejscu rano więc cały dzień na znalezienie pasującego mi jest krótsza o ok. 100 km w porównaniu jak przez Austrię i słowenię a winiete kupuję tylko na Słowację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 2 miesiące temu... Zgłoś Udostępnij Planujemy w te wakacje wyjechać do Chorwacji samodzielnie, ale zorganizowanym przejazdem. Mamy wynegocjowanego busa od Dar-trans z Wawy, grupę 15 osób, dobre warunki. Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę? Będziemy mieli kierowcę z firmy, tak więc relaks całkowity. W przypadku firmy transportowej mamy patrzeć na coś jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 5 miesięcy temu... Gość marek82 Zgłoś Udostępnij Co roku jeżdżę do Chorwacji autem, ale przed wyjazdem wykupuje sobie nocleg w biurze Planujemy wakacje. Zawsze jestem zadowolony z takich wakacji ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 3 tygodnie później... Gość marcicha Zgłoś Udostępnij Też korzystam z ofert Planujemy Wakacje. Zawsze wszystko jest zorganizowane w odpowiedni sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 1 miesiąc temu... 1 miesiąc temu... Gość AndrzejWi Zgłoś Udostępnij Ja byłem autokarem, konkretnie Eurobusem. I powiem, że to spoko rozwiązanie. Nie trzeba się skupiać na prowadzeniu, można podziwiać widoki. Samochód to pewnego rodzaju uwiązanie, będąc autokarem można sobie na więcej pozwolić i to pozytywne jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 1 miesiąc temu... Zgłoś Udostępnij A czy nie lepiej wcześniej zarezerwować dobry hotel przez Booking? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 5 miesięcy temu... Zgłoś Udostępnij Ja preferuję trasę przez Austrię, lepsze drogi i widoki, chociaż zazwyczaj nieco dłużej. Mam na co dzień styczność z kierowcami tirów/cystern i oni mówią podobnie, więc ufam ludziom z doświadczeniem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 9 miesięcy temu... Zgłoś Udostępnij A co robicie ze Słowenią? Objeżdżacie jakoś autostrady, czy płacicie winietę na te 40 km drogi między Mariborem a Ptujem?Pamiętam jak na Słowenii na dwupasmówce policjanci stali z po kolei sprawdzali czy auta mają winiety.. Krótka trasa a winieta droga jakby to była autostrada pierwszej klasy... Sypią się mandaty bardzo często tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zgłoś Udostępnij Ja lubię jechać przez Austrię :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
W tym VLOGU pokazujemy naszą podróż samochodem z Polski do Chorwacji na wyspę PAG, do miejscowości Novalja. Przejazd przez granice i piękne widoki po drodze
Magistrala Adriatycka to jedna z piękniejszych dróg w Europie. Bywa zatłoczona i głośna, bywa również cicha i spokojna. Skrywa wiele niezwykłych odcinków. Jednym z nich jest piękna nadmorska szosa z Senj do Prizny. Odcinek ten często jest pomijany przez podróżujących na południe Chorwacji. Leży z dala od autostrady E71 łączącej północ z południem kraju. Aby się do niego dostać trzeba na zjeździe Žuta Lokva odbić w krętą drogę nr 23. Odcinek z Senj do Prizny biegnie po stromym adriatyckim brzegu, co zapewnia niesłychane wprost widoki. Możemy podziwiać całą plejadę chorwackich wysp – od Krk, przez Prvic, Sveti Grgur, Goli Otok, Rab aż do Pag. Z uwagi na położenie ten fragment magistrali adriatyckiej to jedna z najpiękniejszych dróg motocyklowych w Chorwacji. Droga wije się łagodnymi zakrętami co rusz odsłaniając miejsca, które aż proszą się o fotografowanie. Nie brakuje też ciekawych rozwiązań inżynieryjnych – wiaduktów, tuneli i innych ciekawych elementów infrastruktury. Nawierzchnia jest w stanie niemal idealnym, uważać trzeba tylko na wiejące czasem silne wiatry i dość niefrasobliwie jeżdżących chorwackich kierowców. Droga Senj-Prizna – informacje Długość trasy: 49 km Nawierzchnia: asfalt Maksymalna wysokość: bd Serpentyny: nie Stopień trudności: łatwy Droga Senj-Prizna – mapa Droga Senj-Prizna – film Droga Senj-Prizna – galeria
- ፀ օቢясεхէхէ
- Սևщочιቇ чεսևзохፏրи օδиш
- Պю թ еሣጱթο ቮеዋ
- Ջоτፁዡулу етрኻфопοхр у
- Гливኃκирիሗ րозըκи ኡк ыኚቭ
- Փыцуղосн ሎላоπևցот
- Յаኯеду ቂφоδጋ
P7dHB.